Czy w biznesie można zagwarantować osiągnięcie zysku?

Odpowiedź wydaje się być prosta – nie można. Jeżeli ktoś Ci gwarantuje zyski to prawie na pewno jest w tym jakaś ściema. Można zagwarantować natomiast coś innego – zwrot kosztów, jeżeli nie osiągniesz tego co zostało Ci obiecane. Ten wpis powstał, aby odpowiedzieć na komentarz do innego mojego wpisu: Consulting dla małych firm jest za drogi. Akademia Biznesu Piotra Michalaka gwarantuje osiągnięcie wzrostu zysku – czy to możliwe?

Dlaczego szkolenie (często) nie dają rezultatów?

Jest wiele przyczyn, które powodują, iż szkolenia nie dają oczekiwanych rezultatów. Napiszę o kilku najważniejszych.

Szkolenie ma sens kiedy jest tzw. luka kompetencji, którą to szkolenie wypełni. Aby to sprawdzić, należy przeprowadzić badanie potrzeb szkoleniowych. W jego wyniku może okazać się, że brak efektywności pracowników wynika z innych przyczyn.

Problem nr 1

Często okazuje się, że problemem jest zła organizacja biznesu. Okazuje się, że w firmach często nie ma standardów postępowania (procedur) i np. obsługa klienta jest skrajnie nierówna.

Problem nr 2

Często zdarza się również niekompetencja menadżerów. Umiejętności zarządzania można się nauczyć. Można również stworzyć taki system, który nie wymaga dużego zaangażowania zarządczego – pisałem o tym w wpisie. Niemniej jednak nie jest to takie oczywiste jak się nam wydaje.

Problem nr 3

Brak lub zła motywacja pracowników i szefa (menadżerów). Motywowanie pracowników nie jest proste. Badania, które są znane już od kilkudziesięciu lat podważają metodę „kija i marchewki” jako sposobu na dobre zmotywowanie pracowników. Okazuje się, że motywowanie pieniędzmi może obniżać efektywność pracowników! Co działa? Wkrótce napiszę o tym dłuższy wpis.

Problem nr 4

W szkoleniach często uczestniczą nie Ci, którzy powinni. Tak, często po zakończeniu szkolenie słyszałem od uczestników: „szkoda, że mój szef nie bierze udziału w tym szkoleniu”. Brak akceptacji (lub brak znajomości) szefa metod zaprezentowanych na szkoleniu kończy się brakiem ich zastosowania w firmie.

Problem nr 5

Brak znajomości jakie są źródłowe problemy firmy. Pisałem o tym np. tutaj. Czasami szkolenie to po prostu gaszenie pożarów, ale bez likwidacji ich źródła.

Problem nr 6

Brak czasu na wdrożenie tego czego się nauczyło na szkoleniu. To trochę się wiąże z problemem nr 5. Co z tego, że byłem na szkoleniu, kiedy bieżące obowiązki blokują mi możliwość wdrożenia tego czego się nauczyłem?

Problem nr 7

„Nasz firma jest specyficzna.” „To dobre dla innych – u nas się nie sprawdzi.” „To tylko teoria…”
Ten problem jet znany już od czasów biblijnych (Nikt nie jest prorokiem we własnym kraju. Ewangelia św. Mateusza 13, 57). Oznacza on, że osoba, która była na szkoleniu i zaczyna głosić „rewolucyjne” idee jest ignorowana lub traktowana z ironicznym uśmiechem.

Problem nr 8

„Szkolenia się nie zwracają”. „Szkolenia to tylko wydawanie pieniędzy”… Czy naprawdę nie ma takich szkoleń, które powodują wzrost zysku w firmach?

Takich problemów ze szkoleniami jest oczywiście więcej, ale rozwiązanie tych powyższych byłoby w stanie znacząco poprawić efektywność szkoleń.

Jak sprawić żeby szkolenia były efektywne?

Na początek zastanówmy się czy efektywność szkoleń da się zmierzyć. Zmierzmy się z problemem nr 8. Bo jeżeli nie da się zarabiać więcej po ukończeniu szkolenia to po co się szkolić?

Niejaki Donald L. Kirkpatrick (profesor Uniwersytetu Wisconsin) zaproponował model (nazwany jego nazwiskiem) sprawdzania efektywności szkoleń. W modelu Kirkpatricka mamy do czynienia z 4 poziomami, na których możemy testować, czy szkolenie przyniosło efekty.

Poziom I sprawdza, czy uczestnicy szkolenia zainteresowali się tematem i jakie są ich odczucia odnośnie szkolenia. Sprawdza się to poprzez ankiety satysfakcji po szkoleniu.

Poziom II testuje zdobycie nowej wiedzy, kompetencji. Sprawdza się to poprzez np. testy wiedzowe przed i po szkoleniu.

Poziom III dotyczy używania zdobytej wiedzy. Sprawdza się, czy pracownicy przejawiają nowe zachowania, czy np. spadła ilość skarg klientów, ilość błędów, itp.

Poziom IV polega wprost na sprawdzaniu ROI. Zwrot z inwestycji (Return on Investment) najczęściej mierzy się poprzez sprawdzenie czy nastąpił wzrost zysku w stosunku do czasu przed szkoleniem.

Wszystkie poziomy są ważne, ale przedsiębiorcę tak naprawdę interesuje poziom 4. Z mojego doświadczenia trenerskiego najczęściej sprawdza się jednak poziomy I i II, bo tak jest najłatwiej. W przypadku poziomu IV może wystąpić pewna trudność dokładnego sprawdzenia, jaka jest przyczyna wzrostu zysku. Może on bowiem wynikać z różnych powodów.

Co jednak jeżeli po zakończeniu szkolenia, w którym bierze udział właściciel firmy zyski rosną (średnio) o 81% w ciągu 2 lat? Co jeżeli zdarzają się tacy właściciele firm, którzy już w trakcie szkolenia zwiększyli swoje zyski? Program trwa 6 miesięcy…

Nawet jeżeli powyższy wzrost nie wynika wyłącznie z udziału właściciela w tym szkoleniu, to i tak jest imponujący. Jednak dla mnie takie wyniki to nie wszystko. Wydaje mi się, że Akademia Biznesu (bo to jej dotyczą powyższe osiągnięcia) ma potencjał na jeszcze lepsze rezultaty. Dlaczego tak uważam? Akademia Biznesu Piotra Michalaka jest oparta o pewną metodę, która potrafi wygenerować jeszcze lepsze rezultaty.

To, że jej uczestnicy raportują osiągnięcie znaczącego wzrostu zysku to jedno. Drugie to fakt, iż sporo z nich mówi również o tym co się zmieniło na lepsze w ich życiu osobistym. Akademia Biznesu to nie jest zwykłe szkolenie, a coś co pozwala na zmianę sposobu myślenia, a także życia.

Tak, wiele opinii potwierdza, że Akademia Biznesu Piotra Michalaka zmieniła ich życie. Mają więcej czasu dla siebie i rodziny i jednocześnie zarabiają więcej.

Akademia Biznesu sprawia, że problem nr 8 przestaje istnieć. Przy okazji udaje się poradzić z problemem nr 7. Akademia Biznesu to praca nad własną firmą (zdecydowana większość uczestników to właściciele firm).

Co z pozostałymi problemami?

Problem nr 1 – Akademia Biznesu zmusza uczestnika do przemyślenia i przygotowania mapy procesów biznesowych. Zrozumienia w jaki sposób one na siebie wpływają i co można poprawić.

Problem nr 2 – Piotr Michalak (wraz ze swoją ekipą) pomaga zrozumieć jakie kompetencje menadżerskie są niezbędne i jak je zdobyć.

Problem nr 3 – Akademia Biznesu „zmusza” właściciela do znalezienia celu, dla którego prowadzi firmę. Zarabianie pieniędzy tylko dla zarabiania pieniędzy kończy się zwykle źle. Przykładem niech będzie oszustwo VW z oprogramowaniem w silnikach. Akcje VW spadły i ciągle spadają co raz niżej i niżej…

Problem nr 4 – W Akademii Biznesu Piotra Michalaka mogą uczestniczyć pracownicy – niemniej jednak głównymi jej uczestnikami są szefowie. Można wykupić dodatkowe loginy dla pracowników, co na pewno pomoże im zrozumieć zmiany.

Problem nr 5 – „Drzewka” to jedno z narzędzi, które pomagają zrozumieć złożony system w jakim znajdują się przedsiębiorstwa. Ich tworzenie pozwala zrozumieć zależności przyczynowo-skutkowe jakie istnieją i odnaleźć przyczyny źródłowe.

Problem nr 6 – No cóż, Akademia Biznesu tylko trochę pomaga lepiej zarządzać czasem. Jednak brak wykonywania kolejnych zadań powoduje reakcję konsultantów. To chyba najsłabiej adresowany problem w Akademii Biznesu. Nikt nie jest idealny…

Na czym polega gwarancja osiągnięcia zysku jaką daje Akademia Biznesu?

Akademia Biznesu Piotra Michalaka to 6 miesięczny program szkoleniowo – mentoringowy. Jego założeniem jest przekazanie praktycznej wiedzy o zarządzaniu firmą i zastosowanie jej do realiów firmy uczestnika. Co to oznacza?

Pracujesz nad swoim biznesem. Rozumiesz go lepiej. Tworzysz oferty, których klienci nie mogą odrzucić.

Twoje wyniki się poprawiają. Płacisz premię za sukces. Jeżeli Twój biznes wzrośnie dwukrotnie w ciągu 3 lat to dopłacisz drugie tyle do ceny szkolenia.

Jeżeli coś pójdzie źle i Twoje wyniki się nie poprawią to nic nie zapłacisz. Czy jest to możliwe? Tak w ciągu niecałych 2 lat istnienia Akademii Biznesu jedna osoba skorzystała z gwarancji i otrzymała zwrot zainwestowanej kwoty.

Może tak być, że nie osiągniesz założonego dwukrotnego wzrostu Twojej firmy, tylko mniejszy. Wtedy zapłacisz tylko część „premii za sukces”. Czy to ma sens?

TAK! Zapłacisz przecież z pieniędzy, których byś w innym przypadku nie miał…

Twój konsultant

Jacek

PS. Akademia Biznesu Piotra Michalaka to nie jest zwykle szkolenie, o czym mam nadzieję, Cię przekonałem. To sposób na ogromny wzrost zysków! Możesz aplikować tylko do 29 lutego 2016 roku!

 

Leave a Reply